"Konieczne jest zaprzestanie szkodliwych prac leśnych w najcenniejszych lasach Bieszczad i Pogórza Przemyskiego" - apeluje dwustu czterdziestu naukowców  oraz ekspertów zajmujących się biologią, ekologią i ochroną przyrody. Wyrażają oni  głębokie zaniepokojenie brakiem działań prowadzących do utworzenia Turnickiego Parku Narodowego lub rezerwatu Reliktowa Puszcza Karpacka, który chroniłby najcenniejsze lasy Pogórza Przemyskiego. Prowadzona na tym terenie gospodarką leśna prowadzi do znacznego przekształcenia lub wręcz zniszczenia cennych przyrodniczo lasów i pogłębienia problemu suszy.

 

Starania o prawną ochronę turnickich lasów w postaci parku narodowego lub rezerwatu przyrody, toczą się już od dziesięcioleci. Na dużą wartość przyrodniczą tego obszaru zwracano uwagę 100 lat temu, jednak wzmożone starania o utworzenie parku narodowego trwają od czterdziestu lat. Postulat złożony w roku 1982 przez prof. Janusza Kotlarczyka z Akademii Górniczo–Hutniczej w Krakowie na II Zjeździe Delegatów Ligi Ochrony Przyrody w Przemyślu, kilkakrotnie ponawiany i aktualizowany, do tej pory nie został uwzględniony. Potrzebę ochrony tych terenów potwierdziła w roku 2011 Państwowa Rada Ochrony Przyrody  w wydanej opinii. W roku 2016 Fundacja Dziedzictwo Przyrodnicze wnioskowała do Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska o utworzenie na tych terenach rezerwatu “Reliktowa Puszcza Karpacka”. Wniosek, zawierający staranną dokumentację przyrodniczą, został odrzucony kilka razy.

 

Z dr  Anną Kujawą z  Instytutu Środowiska Rolniczego i Leśnego PAN rozmawiała Ewa Szkurłat