Wielu leśników jest przekonanych, że są właścicielami lasów,  tymczasem są oni tylko ich zarządcami - twierdzą naukowcy i ekolodzy. Takie podejście generuje coraz więcej konfliktów, bo coraz więcej ekologicznych organizacji  i stowarzyszeń domaga się wyjaśnień np. wycinki starodrzewia czy niszczenia dróg leśnych i poszycia przez harwestery i ciężarówki do wywozu drewna. Zmienia się klimat, zmieniają się koncepcje czynnej ochrony przyrody , a w lasach państwowych, od bez mała 30-tu lat, niezmiennie, obowiązuje ten sam model zarządzania.

Organizacje pozarządowe, naukowcy i ekolodzy wskazują, ze mamy za mało lasów pod trwałą ochroną prawną oraz  brakuje społecznej oraz instytucjonalnej kontroli nad gospodarką leśną. Wątpliwości budzi również nadmierne rozbudowanie dróg leśnych, które powodują fragmentację środowiska oraz  warunki sprzedaży komercyjnych polowań w Ośrodkach Hodowli Zwierzyny.

Z prof. Jerzym Szwagrzykiem z Uniwersytetu Rolniczego w Krakowie rozmawiała Ewa Szkurłat.