Zawody odbywają się na stadionie Wawelu Kraków, ale też gościnnie w innych miejscowościach, na przykład w Wieliczce. To rzadka okazja, aby poczuć się jak na prawdziwym lekkoatletycznym mityngu i robić to, co robią największe gwiazdy.
- W Krakowie i okolicach brakuje tego typu imprez - mówi Rafał Oświęcimka z ITMBW - Biegacze nie mają okazji, aby sprawdzić się krótszych dystansach, takich ja 100 czy 400 metrów. W dodatku na profesjonalnej bieżni lekkoatletycznej
W Blue League można wziąć udział we wspomnianych biegach na 100 i 400, a także na 1000 oraz... w skoku w dal i pchnięciu kulą!
Mało jest okazji na co dzień móc spróbować zwłaszcza tych dwóch ostatnich dyscyplin.
- I to nie tylko chodzi o sam udział - zaznacza Oświęcimka - W naszym cyklu biorą udział również trenerzy, którzy pokazują, jak profesjonalnie wykonywać pchnięcie kulą czy skok. Bo nie chodzi tylko o to, aby sobie porzucać czy poskakać, ale też o to, aby to robić jak najbardziej profesjonalnie. To możliwość nauczenia się czegoś nowego.
Biegi również są organizowane na profesjonalnym poziomie. Są eliminacje, biegi finałowe, a czas jest mierzony... fotokomórką.
- Jest prawie jak na igrzyskach - mówi Oświęcimka.
W tym roku cykl już się kończy. 21. października na stadionie Wawelu Kraków odbędą się ostatnie zawody. Jest więc jeszcze trochę czasu, aby się zastanowić i zapisać.
- Zapisać się można na naszej stronie internetowej - mówi Rafał Oświęcimka - Zawody są całkowicie bezpłatne i zapraszamy zarówno dzieci, jak i dorosłych.
Na zawody warto się przygotować, choćby... odpowiednio się ubrać. Wygodny strój przyda się zarówno na biegi sprinterskie, jak i na konkurencje rzutowe czy skoki.
Poza tym, skoro ma to być namiastka prawdziwego mityngu, to warto też dobrze wypaść... na zdjęciach.
SKO