- Interwał to dość szerokie pojęcie, ale najprościej można je zdefiniować jako bieganie na przemian: szybko i wolno - tłumaczy kacper Piech, trener biegania z Runonline,.pl - Przydaje się tym, którzy chcą biegać coraz szybciej i osiągać lepsze wyniki na zawodach.
Najprostszy trening interwałowy polega na tym, że wybieramy sobie określony dystans i określoną liczbę powtórzeń.
- Na przykład 10x400 metrów: wykonujemy 10 odcinków po 400 metrów biegu szybkiego,a między nimi bieg wolniejszy. te szybkie odcinki musimy poczuć i w mięśniach i w płucach. To sprawia, że nasz organizm przyzwyczaja się do szybszego biegania, które może wykorzystać później podczas zawodów - mówi Kacper.
Z czasem, stopniowo, można te szybkie odcinki zwiększać, aż do biegu ciągłego.
- Oczywiście rodzajów interwałów jest dużo. Można biegać "na czas" (czyli na przykład 2 minuty szybkiego biegu i 2 minuty wolnego) albo "na odległość" (czyli 400 metrów biegu szybkiego i 400 wolniejszego). Te wartości można dowolnie modyfikować (zamiast truchtu może być marsz). Wszystko zależy od tego, jak rozpiszemy nasz plan treningowy - tłumaczy Piech.
Czy da się biegać szybciej bez treningu interwałowego? Teoretycznie tak. Ale w którymś momencie można dość do przysłowiowej "ściany", która spowoduje, że potrzeba czegoś więcej, by zwiększać swoje osiągi.
- Poza tym interwał urozmaica naszą pracę, dzięki czemu treningi są mniej monotonne - wyjaśnia Kacper - Warto też pamiętać, żeby z interwałami nie przesadzać. Taki trening można sobie zaplanować raz w tygodniu, albo na przykład co drugi trening. raz biegamy spokojnie, a raz z takimi właśnie szybszym odcinkami. Przesada doprowadzi do przetrenowania.
I wreszcie, warto wybrać odpowiednią trasę do interwałów. Muszą to być długie, najlepiej proste odcinki. Najlepsze do tego są bieżnie na stadionach lekkoatletycznych. Ale może to być też długa alejka w parku. Można tez wykorzystać drogę pod górę. Wtedy zyskamy dodatkowy walor w postaci... podbiegu, który poprawia tak zwaną siłę biegową.
SKO