Na szczęście uczestnicy BGW miło nas zaskoczyli i przyszli, a raczej przybiegli! I bardzo dobrze, bo to wcale nie powinien być pretekst to pozostania w domu!

Zresztą na zawodach biegowych nikt nie będzie pytał jaka jest pogoda, a w regulaminie zawsze jest zapis: "impreza odbędzie się bez względu na warunki atmosferyczne". Lepiej więc trenować w każdych warunkach, bo szkoda potem rezygnować z zawodów i stracić opłatę startową!

Niektórzy w złą pogodę decydują się wykonać tzw. trening uzupełniający w postaci na przykład siłowni. Bo w pomieszczeniu cieplej. Ale my konsekwentnie jesteśmy zwolennikami najtańszej formy aktywności, bez konieczności płacenia za wstęp...

Trochę jednak o kosztach będzie, bo żeby móc biegać przy kiepskiej pogodzie, trzeba mieć odpowiedni ubiór.

Ale... bez przesady! Często widzi się biegaczy, którzy nawet w nie tak tragiczną pogodę (np. plus 10 stopni) mają na sobie grubą bluzę z kapturem i czapkę. Wypada im współczuć, jak po kilkunastu minutach "zagotują się" i bieg przestanie być przyjemny.

Pamiętajmy, że w czasie biegu ciało się rozgrzewa. Zauważcie, że piłkarze w czasie meczu, nawet przy bardzo niskiej temperaturze, mają na sobie ten sam strój. Co najwyżej pod spodem jakieś getry, a na dłoniach rękawiczki.

Najlepiej zaopatrzyć się w tzw. termoaktywną bieliznę, czyli cienki, ale dość ciepły podkoszulek z długim rękawem, nie zatrzymujący potu. Na taką odzież  wystarczy wtedy nałożyć koszulkę z krótkim rękawem - tę samą, w której biegamy w lecie - długie getry lub spodnie i... właściwie wystarczy! W takim stroju spokojnie możemy biegać do temperatury sięgającej 0 stopni. Do tego można dorzucić rękawiczki, bo dłonie zwłaszcza na początku biegu lubią przemarznąć (później uwierzcie nam, też się rozgrzewają) i czapkę z daszkiem. Bo gdy spoconą głowę zawieje wiatr - przeziębienie gwarantowane.

Gdy temperatura spadnie poniżej zera, warto na bieliznę założyć bluzę termoaktywną, tzw. "na chłodne dni". A na szyję sportową opaskę, która zastąpi szalik. A czapkę z daszkiem może zastąpić zwykła, z ochroną na uszy.

W to wszystko trzeba zainwestować, ale... na rynku są już marki, które oferują tego typu odzież w naprawdę przystępnych cenach. Jakość nieco odstaje od produktów z wyższej półki, ale... takich ubrań używamy co najwyżej przez 1/3 roku! Więc i tak będą nam służyły dłużej.

A jeśli ktoś jest zainteresowany markowymi produktami to... warto śledzić promocje! Na koniec sezonu można zrobić zakupy w zaskakująco atrakcyjnych cenach

Nie powinniśmy przesadzać zatem ze zbyt ciepłym ubieraniem się w jesienne i zimowe dni, bo bieganie skutecznie nas rozgrzeje. Kto nie wierzy, może oczywiście robić po swojemu. W ostateczności każdy może wypracować swój system, by było najbardziej wygodnie. Dziś jeden z uczestników przyszedł... w krótkich spodniach! I wcale nas tym nie zaskoczył!

 

Za tydzień znów nordic walking!

I przy okazji już teraz zapraszamy na spotkanie 19. listopada! Znów przywita nas Sylwia Pasińska-Skowron, instruktorka nordic walking! Sukces poprzednich zajęć z kijkami w roli głównej skłonił nas, aby je powtórzyć!
Zapraszamy serdecznie o 10.30 na dziedziniec Radia Kraków! Kto ma własne kijki w domu, niech je przyniesie. Naszych może zabraknąć dla wszystkich chętnych.


SKO